Czym jest matcha?

Jak powstaje matcha?

Matcha oznacza drobno sproszkowaną herbatę. W Japonii w tej formie znana jest od tysiącleci, w Europie odkrywamy ją od niedawna.

Podobno jest najzdrowsza ze wszystkich zielonych herbat, ale nie ze względu na gatunek (powstaje z dobrze znanej tenchy, czasami z gyokuro), tylko dzięki procesowi produkcji. 2-3 tygodnie przed zbiorami krzewy herbaciane osłaniane są przed słońcem bambusowymi matami, co spowalnia ich wzrost.

Dojrzałe, miękkie i delikatne listki zbiera się ręcznie, poddaje działaniu pary, a potem suszy. Następnie wycina się z nich nerwy, miele na puder w kamiennych żarnach i od razu szczelnie pakuje (przygotowanie 30 g matchy jest pracochłonne, trwa około godziny – co ma wpływ na jej cenę). Taki proces produkcji został opracowany w Japonii w… XVI wieku i w niezmienionej formie stosowany jest do dziś.

Wartości odżywcze

Wytwarzanie matchy w ściśle określony sposób ma wpływ na jej prozdrowotne właściwości: w czasie dojrzewania w ocienionych liściach wytwarza się więcej aminokwasów. Zawierają one także mnóstwo witamin i minerałów, są bogate w przeciwutleniacze.

REKLAMA 

UWAGA! Matcha jest znacznie obfitszym ich źródłem niż zwykła zielona herbata – ponieważ jej liście po zaparzeniu wyrzucamy, a w przypadku matchy pijemy je w całości – starte na pył. Być może to właśnie jest tajemnicą długowieczności Japończyków?

Jedna filiżanka matchy to równowartość odżywcza dziesięciu filiżanek zielonej liściastej herbaty! Jest od niej także o sto trzydzieści siedem razy bogatsza w antyoksydanty. Matchę chętnie popijali samurajowie, by się pobudzić. Nazywana bywa „zdrowym espresso”.

Która najlepsza?

Najlepszej jakości matcha pochodzi z wczesnowiosennych zbiorów. Ta zbierana później, i taka, która nie została starannie wyprodukowana, używane są głównie do gotowania i pieczenia. Cenione matche wytwarza się w okolicach miasta Uji (prefektura Kioto).

Gdzie kupimy?

W internecie i sklepach ze zdrową żywnością. Sprzedawana jest w małych opakowaniach (zazwyczaj po 20 i 40 g), ponieważ szybko się starzeje i traci właściwości. Ceny, w zależności od jakości, wahają się od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych za ok. 20 g.

Jak to się pije?

Ceremonia parzenia matchy: bambusową łyżeczką (chashaku) nabieramy 1-3 g matchy i wsypujemy do podgrzanej miseczki (matchawan). Zalewamy ją 150-200 ml wody o temperaturze 70 st. i roztrzepujemy bambusową miotełką (chansenem), aż proszek się rozpuści. Napar powinien mieć gładką, jedwabistą konsystencję i lekko się pienić (jak dobre espresso, tyle że pianka będzie miała zielonkawy kolor).

UWAGA! Jeśli nie mamy zestawu do ceremonii parzenia herbaty, używamy małej plastikowej łyżeczki, ceramicznej miseczki i spieniacza do mleka lub małej trzepaczki.

Zanim wsypiemy matchę do miseczki, dobrze jest ją przesiać, by napar był jednorodny i kremowy. Wcześniej należy również ogrzać miseczkę i miotełkę, polewając je gorącą wodą.

UWAGA! Ważny jest także sposób mieszania: poruszamy miotełką tak, jakbyśmy pisali literę W i co chwila przekręcamy miseczkę. I tylko raz – na koniec – delikatnie zmiatamy resztki pudru z krawędzi czarki.

Istnieją dwa najważniejsze typy naparu z matchy. Pierwszy to usucha (w wolnym tłumaczeniu: rozrzedzona herbata), nazywana matchą na co dzień. Jest rzadka, ponieważ na czarkę używa się 1,5-2 bambusowych łyżeczek proszku. Usuchę poleca się osobom, które zaczynają przygodę z matchą.

Drugi z nich, koicha (w wolnym tłumaczeniu: zawiesista herbata), to ekskluzywna matcha wykorzystywana przez Japończyków w ceremonii parzenia herbaty (chanoyu). Jest kremowa, gęsta, ponieważ na czarkę wchodzą 3 łyżeczki miału.

Herbata do jedzenia

Matchę nie tylko pijemy. Możemy ją także jeść. Puder dodajemy do słodkich kremów, mas, bitej śmietany, mascarpone (wystarczy 3-5 g matchy na ok. 500 g innych składników). Dzięki niej będą miały piękny zielony kolor.

Matchą zabarwić możemy również lody waniliowe, pralinki z białej czekolady, smoothies, ale także ciasto na tartę (słodką i słoną), ciasto na biszkopt, makaroniki, muffinki i naleśniki. Popularna jest matcha latte, czyli matcha wymieszana ze spienionym mlekiem i cukrem trzcinowym.

Jak ją przechowywać?

Matcha jest bardzo delikatna, nie lubi słońca (wystarczy, że wystawimy ją na działanie jego promieni tylko na kilka godzin, a stanie się bezwartościowa). Jest także wrażliwa na temperaturę – powyżej 30 st. traci swoje cenne właściwości.

Dlatego UWAGA! matchę przechowujemy w lodówce lub w ciemnym, chłodnym miejscu, najlepiej w opakowaniu, w którym ją kupiliśmy (jakościowe matche sprzedawane są w nieprzepuszczających światła pojemnikach). Po otwarciu szybko łapie wilgoć i się starzeje. Mamy 3-4 tygodnie na jej wypicie.